top of page

Gurdżijew - człowiek i literatura

Autor: James Moore

“Mam do sprzedania bardzo dobrą skórę tym, którzy chcą zrobić sobie buty.”

G. I. Gurdżijew

NotePol2
NotePol1
NotePol3

Kim był Georgij Iwanowicz Gurdżijew? Pisarzem? Choreografem? Psychiatrą? Muzykiem? Lekarzem? Kuchmistrzem? Wymyka się klasyfikacjom, choć jest oczywiste, że przywrócił on jedność zfragmentaryzowanej wiedzy, istniejącej w tajemnej tradycji ustnej, z trudem zgromadzonej w trakcie dwudziestoletnich poszukiwań prowadzonych w Azji. Ponadto zapoznał Zachód z metodologią możliwej ewolucji świadomości w ramach kosmologii na budzącą respekt skalę. Jego wezwanie było radykalne: „Przebudźcie się! Przebudźcie się z hipnotycznego snu, którego istnienia nawet nie podejrzewacie, ku świadomości i sumieniu.”

 

Ponad sto lat temu Gurdżijew był tylko ubogim chłopcem w mało znanym miasteczku na granicy rosyjsko- tureckiej- Kars. Dziś jego imię staje się modnym werbalnym hasłem, które- jak Darwin, Marks, Freud, Einstein- absurdalnie uważa się za samo przez się zrozumiałe. Ludzie, którzy nieomal zaszufladkowali go jako „inspiratora ruchu ekologicznego”, czy „inicjatora współczesnych terapii eupsychialnych”, choć niewątpliwie wychwycili pewne aspekty jego nauczania, nie rozumieją ani wielkości Gurdżijewa, ani kierunku rozwoju  tradycji religijnych.

 

Aby uzyskać prawdziwszy obraz Gurdżijewa, musimy zwrócić się do kręgu jego oddanych uczniów, którzy wysiłkiem okupili możliwość uzyskania wglądu w siebie. Tworzyli go mężczyźni ikobiety, których przyciągnął nie tyle system samowystarczalnych, spekulatywnych, abstrakcyjnych pojęć, lecz człowiek pokroju Rabelaise’a, jego subtelne energie, zdolność współodczuwania i umiejętność przekazywania praktycznego nauczania. Ich dzienniki i autobiografie stanowią bogatą, i wyjątkową literaturę- Gurdżijewowi przypisany jest nieunikniony historycyzm, a jednak pozostaje wolny, wyłaniając się ze spójnością i obecnością mitu.

 

SPOTKANIA Z GURDŻIJEWEM

 

Nie istnieje żadna ostateczna biografia Gurdżijewa, nie jest też przewidziane jej powstanie (1). Urodził się on w Aleksandropolu w 1866 r. i po raz pierwszy pojawił się na „jasno oświetlonej scenie” w Moskwie, w 1912 r. Kontakt z nim zawsze był próbą, a pierwsze spotkanie- oczywiście dla tych, którzy zostali jego uczniami- było osią, wokół której obracało się całe ich życie. Potem, w kolejnych latach, człowiek z całą swoją wrodzoną słabością odpowiadał, mniej lub bardziej prawdziwie, na stanowcze wymagania Gurdżijewa - na tym polegały zmagania. Jeśli chodzi o nas, żyjemy tu i teraz, a jednak na poziomie, na którym możemy wczuć się w przeżycia uczniów poprzez wewnętrzny akt współodczuwania, ich wspomnienia mają wartość więcej niż historyczną.

 

Kompozytor Thomas de Hartmann (1886-1956) i jego żona Olga byli bliskimi uczniami, i towarzyszami Gurdżijewa przez 12 lat. To dzięki nim dotarła do nas jego muzyka. W „Our Life with Mr. Gurdjieff” dzielą się z czytelnikami podróżą, którą przebyli z nim od Piotrogradu, objętego kryzysem w 1917 r., przez góry Kaukazu do Tyflisu, docierając w końcu do Paryża w 1922 r. Ich dzieło charakteryzuje prostota granicząca czasem z naiwnością, ale wrażenie, jakie wywiera na nas Gurdżijew jest przez to jeszcze większe. Widzimy, jak porusza się prawie niewidocznie poprzez sceny zamętu i walk bratobójczych, witając każdą trudność, i niebezpieczeństwo jako nową okazję do praktycznego nauczania.

 

W październiku 1922 r. Gurdżijew nabył Prieuré w Fontainebleau- Avon - zamek położony na obszarze 200 akrów. Tam, w krótkim czasie, stworzył warunki do pracy nad sobą, niespotykane nigdzie indziej w Europie. Gurdżijew miał szczególny kontakt z dziećmi uczniów, dbając o ich edukację w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Od czasu do czasu stawiał ich w obliczu wyzwania, a czasem kierował ich z wielką delikatnością w stronę uzyskania istotnego wglądu w siebie. Jego nauczanie zawsze zawierało element zaskoczenia i odznaczało się praktycznością. Fritz Peters (1913-1980), który mieszkał w Prieuré od 11 do 15 roku życia, przeżywa na nowo to szczególne doświadczenie w swoim swieżym, a miejscami nieodparcie zabawnym, wspomnieniu „Boyhood with Gurdjieff”.

 

Wiosną 1924 r. Gurdżijew wraz z przygotowanymi uczniami przybył do USA, by dać publiczne pokazy swoich świętych tańców; wywarły one znaczny wpływ na kluczowych intelektualistów. Tańce te przemówiły dobitnie także do młodego Anglika- Stanley’a Notta (1887-1978). Miał on inne, mniej wyszukane wykształcenie- podróżował po całym świecie imając się ciężkiej pracy w różnych zawodach; jego uczucia zostały okaleczone przez cierpienia podczas wojny. „Tutaj- napisal Nott- znajduje się to, w poszukiwaniu czego poszedłem na koniec świata.” Jego lojalność wobec Gurdżijewa okazała się być zupełna i trwająca całe życie; spędził kilka lat w Prieuré, a w „Teachings of Gurdjieff” z wigorem Boswella przekazuje zarówno swoje wewnętrzne, jak i zewnętrzne doświadczenia. Do książki załącza w całości wnikliwy, choć nie ostateczny, komentarz pióra swojego przyjaciela A.R.Orage’a, dotyczący dzieła Gurdżijewa „Beelzebub”.

 

Dekadę 1925-1935 Gurdżijew poświęcił działalności pisarskiej, którą parał się w rozpraszających uwagę warunkach Café de Paix. Tam, wiosną 1932 r., napotkała go amerykańska pisarka Kathryn Hulme (1900-1981), która potem uzyskała sławę dzięki powieści „The Nun’s Story”. Pragnęła zostać jego bezpośrednią uczennicą, ale upłynęły prawie 4 lata zanim jej wytrwałość została nagrodzona. Autobiografia pisarki „Undiscovered country” bogato przywołuje doświadczenia Hulme w niezwykłej grupie czterech kobiet (wszystkie starannie wykształcone, awangardowe i niezamężne, a niektóre o odmiennej orientacji seksualnej), które codziennie spotykały się w mieszkaniu Gurdżijewa na Rue Labie. Styl powieści waha się od nijakiego- w najgorszych momentach- do tętniącego życiem- w najlepszych. Doskonale ukazane są: człowieczeństwo Gurdżijewa i jego zdolność do pracy z różnorodnymi typami ludzkimi oraz emocjonalne zaangażowanie grupy w stosunku do nauczyciela i siebie nawzajem. Swoją niewielką formację nazwały „Lina” (ang. The Rope), aby nigdy nie zapomnieć o wzajemnej zależności we wspinaczce.

 

Namawiany do ucieczki z Paryża przed wejściem Niemców w 1940 r. Gurdżijew wolał pozostać w swoim skromnym mieszkaniu na 6 Rue des Colonels- Rénard. Choć był już dobrze po 70-tce, nie oszczędzał swojej energii udzielając indywidualnych porad, ucząc nowej serii świętych tańców i Ruchów w Salle Pleyel, i w jakiś sposób utrzymując w tamtych ciężkich czasach niedostatku patriarchalną gościnność na swoich hucznych przyjęciach. Zainteresowanie Francuzów Gurdżijewem- poprzednio niewielkie- w tamtym czasie wzrosło, przyciagając do niego wielu intelektualistów, wśórd nich René Zubera (1902-1979), reżysera filmowego. Jego niewielka książeczka „Who Are You Monsieur Gurdjieff?” jest precyzyjną i drobiazgową medytacją. W konfrontacji z zagadkowością Gurdżijewa i głęboko zainteresowany umiejscowieniem Gurdżijewa w odniesieniu do chrześcijaństwa, Zuber nieustannie jest zmuszany do kwestionowana siebie.

 

Piętnaście miesięcy przed śmiercią Gurdżijewa J.G.Bennett (1897-1974), który przelotnie zetknął się z nim w latach dwudziestych, nawiązał bardziej głęboki- choć z konieczności nieregularny- kontakt. Elizabeth Mayall (1918-1991), która później została żoną Bennetta, bez problemu mogła zamieszkać w Paryżu od stycznia 1949 r. i dlatego pełniej uczestniczyła w unikalnym świecie Rue des Colonels- Rénard. Tam, podczas ostatnich wieczerzy Gurdżijewa, jego tajemniczy rytuał „Toasty Idiotów” służył jako wehikuł ostatecznego i ściśle zindywidualizowanego nauczania. „Idiots in Paris”, nie poddane redakcyjnej obróbce i nie opatrzone komentarzami dzienniki Bennetta, uchwyciły z nieomal bolesną szczerością i bezpośredniością ostatnie sto dni życia Gurdżijewa oraz przejmujące zmagania jego uczniów o rozumienie. Gurdżijew zmarł w Neilly 29 października 1949 r.

 

NAUCZANIE

Czym więc tak właściwie było Nauczanie Gurdżijewa? Aczkolwiek pytanie wydaje się obiecywać wyjaśnienie, ogranicza je własna konkretność. Czas, jak cykuta, uśmierca autoryzowane odpowiedzi, a Gurdżijew nigdy żadnej nie dał. „Nauczam- mówił aforystycznie- że kiedy pada deszcz, chodniki mokną”. Ożywcza siła jego idei związana była z momentem, okolicznościami, typem i stanem ucznia. Jedyne nieustanne żądanie Gurdżijewa brzmiało „Poznaj siebie”, na potrzeby którego dostarczył metafizykę, metapsychologię, metachemię, których nie da się streścić; ludzką typologię, fenomenologię świadomości i quasi- matematyczną skalę łączącą makrokosmos i mikrokosmos.  Tę złożoną aparaturę oświetla jedna nadrzędna idea: człowiek jest wezwany do tego, by dążyć do samodoskonalenia, służąc naszemu świętemu, żyjącemu Wszechświatowi.

 

Czy potrafimy uchwycić odniesienia do Pitagorasa czy Platona, Chrystusa czy Milarepy? Zobaczyć pewne, choć ograniczone, nawiązania do współczesnych naukowców takich jak: Mendelejew, Sheldon, Wiernadskij, Watson? Łatwo jest zatracić siebie i swoje poszukiwania w labiryncie porównań, i filogenezie idei. Sam Gurdżijew nie był zadowolony ze słów- jego Ruchy i święte tańce były jednocześnie symbolicznym zapisem uniwersalnych praw, jak i polem do indywidualnych poszukiwań. Kiedy, zbliżając się do 60-go roku życia, zajął się działalnością pisarską, jego dzieła były raczej heurystyczne niż objaśniające, a ich forma zupełnie zaskakująca: najpierw kosmologiczna epopeja szczególnego rodzaju, następnie autobiografia szczególnego rodzaju.

 

„Beelzebub’s Tales to His Grandson ” są arcydziełem Gurdżijewa i żadna inna książka nie przybliża nas bardziej do niego. Czytelnicy, którzy są w stanie sprostać podwójnemu wyzwaniu jakie stawiają: głębia książki i jej rozmyślna trudność stylistyczna, którzy potrafią utrzymać nieustannie potrzebną subtelną uwagę, odnajdą zaszyfrowane w niej wszystkie psychologiczne i kosmologiczne idee Gurdżijewa oraz fundamentalną krytykę.

 

W trakcie długiej podróży statkiem kosmicznym, Belzebub hojnie przekazuje swoje rozumienie „wszystkiego i każdej rzeczy” (a ) swojemu wnukowi Hasseinowi. Jak z ogromnego dystansu, i mikroskopijną dokładnością patrzymy na życie na Ziemi jego bezstronnymi i współczującymi oczami. Poprzez tysiąclecia i kontynenty obserwujemy Człowieka pogrążonego w głębokim śnie, na oślep, i bezcelowo walczącego, i cierpiącego; targanego wojnami, i namiętnościami; niszczącego wszystko, czego się dotknie; a mimo tego - na skutek dziwnej skazy w swej naturze - pomysłowo i z uporem trzymającego się tych wszystkich narzędzi, które ranią, sposobów, które zawodzą.

 

Surowy obraz? Niezaprzeczalnie. I w rękach kogoś innego niż Gurdżijew mógłby być skrajnie nihilistyczny, ale Gurdżijew wzywa nas do życia. To jego geniusz tchnie w nas nadzieję, która unosi nas, jak Arkę na wzburzonych wodach. Pozostawia nam w spadku wspaniałą postać Belzebuba, którego obecność ukazuje człowieka takim, jakim mógłby być: świadomego i wdzięcznego za iskrę bożą w nim, dążącego- poprzez świadomą pracę- do zajęcia właściwego miejsca w kosmicznym schemacie.

 

W swej kolejnej książce „Spotkania z wybitnymi ludźmi” (b ) Gurdżijew przywołuje  pierwszy, najmniej znany okres swego życia: dzieciństwo w Karsie pod dobrodusznym wpływem swego ojca, a także pierwszego nauczyciela- dziekana Borsza; nastepnie czasy wczesnej młodości poświęcone nieustannym poszukiwaniom (prowadzonym w niejednym przebraniu) prawdziwej i uniwersalnej wiedzy. Język Gurdżijewa jest lekki i pełen życia, gdy ukazuje nam ziemie Transkaukazu i Azji Centralnej, a nawet gdy sugeruje ich geograficzne podobieństwo do psychiki Człowieka, i robi aluzje do drogi, którą przebył, by ją zbadać.

 

Podróżujemy do wnętrza w towarzystwie przyjaciół młodości Gurdżijewa: książąt, inżynierów, lekarzy, księży; ludzi wybitnych nie tylko ze względu na ich zewnętrzne dokonania, ale pomysłowość, umiejętność samokontroli, zdolność współodczuwania. Widzimy ich tak, jakby stali z nami twarzą w twarz, ich słowa trafiają do nas, jakby zostały wypowiedziane bezpośrednio do nas w chwili intymnej ciszy.

 

Tym samym Gurdżijew, przygotowawszy grunt pod swoją budzacą respekt krytykę „Beelzebub”, oferuje nam teraz własny materiał potrzebny do nowego stworzenia- nic innego jak nasze nielekkie, codzienne życie, ale poddane w wątpliwość i podporządkowane celowi, który przez swoją inteligencję i wzniosłość jest prawdziwie ludzki.

 

W latach 1915-1918, Gurdżijew hojnie obdarował swoje rosyjskie grupy zdumiewającą  ilością dokładnych danych, których odnalezienie kosztowało go 20 lat poszukiwań. W tamtym okresie jego najwybitniejszym uczniem był P.D.Uspieński (1878-1947), dziennikarz, matematyk i intelektualista, już sławny dzięki swej książce „Tertium Organum”. Tamta epoka, z jej masową destrukcją i skrajnymi sprzecznościami, wyostrzyła w Uspieńskim trwający całe życie głód wartości i wiedzy innego rodzaju. Pośmiertnie opublikowane „Fragmenty nieznanego nauczania. W poszukiwaniu cudownego” (c) składają się w trzech czwartych ze słów Gurdżijewa, zachowanych z tamtych dni i błyskotliwie zorganizowanych. Praca ta, poparta przez samego Gurdżijewa, niewątpliwie oferuje najbardziej przystępne sprawozdanie z jego psychologicznych i kosmologicznych idei, jednocześnie przybliżajac nas tak blisko, jak jest to możliwe w przypadku książki, do specyficznych warunków panujących w grupie. Przytłaczające uczucie szoku, podekscytowania, objawienia, jakie rozpalały Uspieńskiego w 1915 r. będą przekazane za pomocą tych zdań i diagramów ludziom każdej generacji, którzy (jakiekolwiek byłyby warunki zewnetrzne, do których się muszą dostosować) prowadzą potajemne poszukiwania.

 

Jeanne de Salzmann została uczennicą Gurdżijewa w Tyflisie w 1919 r. i w ciągu 30 lat uczestniczyła w każdej kolejnej odsłonie Pracy, niosąc nawet odpowiedzialność za grupy w trakcie ostatnich 10 lat jego życia. W „Views From the Real World” zestawiła ponad 40 ważnych wykładów Gurdżijewa wygłoszonych w latach 1917-1930. Ich zachowanie zawdzięczamy wyćwiczonym pamięciom uczniów Gurdżijewa, których obowiązywał zakaz sporządzania dosłownych notatek. Jeśli nie są to słowa Gurdżijewa sylaba po sylabie, jest to niezbicie jego autentyczny głos niosący wyraźne wyzwanie.

 

CZYTAJĄC O GURDŻIJEWIE

 

Nikt- czy to odpowiadając Gurdżijewowi, czy też działając przeciw niemu- nie jest w stanie zmierzyć potencjału jego intelektu nie doznając przy tym pewnego rodzaju szoku. Jest jednym z kilku tych donośnych głosów, które „przechodząc przez wielką różnorodność brzmień zachowują własny rezonans i swoją moc działania”.(2)

 

Posłuchajmy więc w skrócie niektórych streszczeń, interpretacji, tematycznych i lirycznych opracowań uznając je ze względu na odbicie dźwięku, jednocześnie wyrażając uznanie za ich głęboką  prawdziwość w żywej tradycji, powierzonej żywym ludziom.

 

Po upływie czterech lat spędzonych w charakterze bliskiego ucznia Gurdżijewa, P.D. Uspieński przez ćwierć wieku objaśniał jego idee w Anglii i Ameryce. W „The Psychology of Man’s Possible Evolution” wydestylował ze zintegrowanego nauczania Gurdżijewa psychologiczną esencję prezentując ją bez smaku i aromatu na 92 stronach. Ten skrótowy tekst oparty na notatkach z wykładów Uspieńskiego, jest tak klarowny i zrównoważony, że prawdopodobnie na zawsze pozostanie niezrównany jako wprowadzenie albo aide- memoire.

 

„Venture with Ideas” Kennetha Walkera (1882-1966) pozwala nam odczuć rzeczywiste przeżycie ucznia, czego namacalnie brakuje w streszczeniach teorii Uspieńskiego. To nacechowane ciepłem wspomnienie lekko szkicuje psychologiczne i kosmologiczne idee Gurdżijewa, w ramach biograficznego kontekstu 24- letnich studiów autora pod okiem Uspieńskiego w Anglii. Ścisłe wykształcenie Walkera (trzykrotnie dzierżył tytuł Hunterian Professor of Surgery w Królewskiej Szkole Chirurgów) wzmacnia zainteresowanie jego odbiorem idei ezoterycznych. Ludzie są tragicznie podzieleni, ale wszyscy, którzy tego pragną, mogą dzielić odwieczne egzystencjalne pytania: „Kim jestem?” oraz „Jakie znaczenie i cel ma ludzkie życie?”. Ogromny gmach nauk Gurdżijewa spoczywa na trwałym fundamencie tego niewinnego zapytania. Ten temat jest nieśpiesznie rozwinięty w „Towards Awakening” Jeana Vaysse’a (1917-1975), pioniera chirurgii otwartego serca i transplantacji, bliskiego ucznia Gurdżijewa w Paryżu. Ostatni rozdział książki po raz pierwszy przedstawia, w ogólnym zarysie, gurdżijewowskie ćwiczenia łączące uwagę z odczuciami ciała.

 

Góra, zakorzeniona w ziemi ze szczytem sięgającym nieba, jest starożytnym symbolem ludzkich aspiracji i wysiłków. René Daumal (1908-1944), który podczas wojny studiował pod okiem Gurdżijewa w Paryżu, napisał subtelną i humorystyczną alegorię „Mount Analogue” językiem poety i alpinisty, by przypomnieć nam o dziwnej wewnętrznej wspinaczce, do której jesteśmy wezwani. Aczkolwiek umarł młodo, jego praca nadal wywiera wpływ na współczesną literaturę francuską.

 

Nadchodzące lata nieuchronnie muszą zwiększyć zainteresowanie uczonych Gurdżijewem. Taki rozwój sytuacji bynajmniej nie jest mile widziany, ponieważ jego nauczanie jest empiryczne oraz istnieje niebezpieczeństwo pomieszania poziomów; gdyż naukowiec ze swoim błędnym zrozumieniem fundamentalnych założeń, a nawet uprzedzeniem, może upiększyć je tak wspaniale. A jednak są znaki, które dobrze wróżą na przyszłość: Michael Waldberg w „Gurdjieff. An Approach to His Ideas” sięga inteligentnie do wszystkich głównych tekstów, tworząc pracę o charakterze popularno-naukowej syntezy i komentarz, który ustanawia prawdziwy standard.

 

A TERAZ?

 

Gurdżijew wolał Dzisiaj niż Wczoraj, nie zachęcał nas ani do analizowania jego osoby, ani do czynienia z niego bożyszcza, lecz do szukania siebie. Nieustannie wracając do „Beelzebub” nieomal słyszymy przejmujący głos autora skierowany do jego „wnuków”- dzieci New Age, rosnącej generacji, która nie mogła go spotkać, a która niesie ziarna jego idei w nieznaną przyszłość. Jednak żadna pielgrzymka polegająca na czytaniu nie jest wystarczająca, żadna książka, nawet święta księga, nie może dostarczyć tego niezgłębionego momentu, kiedy- w rzeczywistej obecności nauczyciela- rozumienie ucznia ulega poszerzeniu i pogłębieniu. Tak więc, gdzie dziś spoglądać? Cały ludzki spryt, roztropność, zdrowy rozsądek muszą być wprzągnięte w poszukiwania, jako że wiele jest „syrenich głosów” i autoreklamy. A jednak nie na darmo Gurdżijew przygotował uczniów i dał wskazówki na przyszłość. Po jego śmierci, nie na darmo umiłowane Ruchy były rozwijane w ciągu dziesięcioleci, a grono odpowiedzialnych uczniów z trudem uformowane, by utrzymać prąd, który został stworzony. W takim razie gdzie? Dla tych, których podejście do nauk Gurdżijewa jest praktyczne, to pytanie musi przeważyć. Najpierw musi zostać odnaleziony zewnętrzny kontakt, potem kontakt wewnętrzny musi być odnowiony i pogłębiony.

 

 

Gurdżijew- wybrana bibliografia (3):

 

Nauczanie

 

G. I. Gurdjieff, Beelzebub's Tales to His Grandson, 1950
G. I. Gurdjieff, Meetings with Remarkable Men, 1963
P. D. Ouspensky, In Search of the Miraculous, 1949
Views from the Real World- rozmowy Gurdżijewa, 1973

 

Spotkania z Gurdżijewem

 

P. D. Ouspensky, The Psychology of Man's Possible Evolution, 1978
Kenneth Walker, Venture with Ideas, 1951
Jean Vaysse, Toward Awakening, 1980
René Daumal, Mount Analogue, 1974
Michel Waldberg, Gurdjieff: An Approach to His Ideas, 1981

 

Czytając o Gurdżijewie

 

Thomas i Olga de Hartmann , Our Life with Mr. Gurdjieff, 1964, wydanie poprawione 1983 i 1992
Fritz Peters, Boyhood with Gurdjieff , 1964
C. S. Nott, Teachings of Gurdjieff, 1961
Kathryn Hulme, Undiscovered Country, 1966
René Zuber, Who Are You Monsieur Gurdjieff?, 1980
J. G. and E. Bennett, Idiots in Paris, 1980

 

Przypisy:

 

1.      Tym niemniej zapraszamy do zapoznania się z późniejszą biografią autorstwa Jamesa Moore’a „Gurdjieff. The Anathomy of a Myth”.

 

2.      Jeanne de Salzmann, Wstęp (p.viii) do „Views From the Real World”.

 

3.      Naukowców, prowadzących dogłębne studia dotyczące Gurdżijewa, z całego serca zapraszamy do zapoznania się z książką „Gurdjieff: an Annotated Bibliography” autorstwa J. Waltera Driscolla i The Gurdjieff Foundation of California.

 

Przypisy tłumacza:

 

a.       ang. „all and everything”. Jest to również tytuł pierwszej serii książek Gurdżijewa: „All and Everything. Beelzebub's Tales to His Grandson".

 

b.      tytuł oryginału: „Meetings with Remarkable Men”; wydanie polskie: G.I.Gurdżijew „Spotkania z wybitnymi ludźmi”, Wydawnictwo Pusty Obłok, Warszawa, 1994, ISBN 83-85041-59-1

 

c.       tytuł oryginału: „In Search of the Miraculous”; wydanie polskie: P.D.Uspieński „Fragmenty nieznanego nauczania. W poszukiwaniu cudownego”, Wydawnictwo Pusty Obłok, Warszawa, 1991

 

 

© James Moore1983 & 1999

Polish Translation © PJ 2003

bottom of page